czwartek, 30 września 2010

99% i rośnie M5A1

Model jest już niemal finalnie sklejony, zostało mi do położenia kilka spawów i uszu do mocowania pasków.
Dość "upierdliwy" w strefie nadsilnikowej, części nie są odlane zbyt równo..co komplikuje sprawę w momencie, gdy chcemy mieć klapy inspekcyjne pozamykane. Po kilku etapach klejenia, zdejmowania, pasowania wyszło ok. Budowa , właściwie czas na jej ukończenie zredukowałby się o jakieś 70% gdyby wspomniana górna część kadłuba została odlana jako całość.
Dla modelarza, który chce zostawić pootwierane klapy przepiękna sprawa - nie miałem w reku leciwej Tamiya, myślę, że AFV Club to idealna alternatywa.

Upchnąłem kilka zestawów blaszek.
Zestawowe, dodatek dedykowany AFV Club oraz zestaw Eduard...nieco kulejący wymiarowo względem AFV..jednak nic innego nie ma.
Z dołu ruiny wylatuje nieszczęsna wieża i w to miejsce dojdzie pojazd(tajemnica się rozwieje, gdy go skleję)
Ok, popisałem, pokażę.
Model:



sobota, 25 września 2010

Most /update.

Cześć zaglądacze.
Nie mogłem się wstrzelić, jaki kolor bazowy dla kamiennej budowli wybrać, normandzkie budowle mają taką mnogość kolorystyczną...ze po prostu zgłupiałem. Wybrałem wszystkiego po trosze.
Moja interpretacja skrawka mostu wygląda następująco:





Malowanie - na dzikiego...1 warstwa panzergrau, kolejna jasny szary, dodatki/akcenty minia z brązem, khaki.
Wyszło pstrokato, na ostatni rzut użyłem mocno rozjaśnionego panzer grau, by zgasić pstrokatość.
Po podeschnięciu akryli zacząłem malować z palety olejami.
Użyłem brązów, żółci, pomarańczy i zieleni.
Trochę zabawy było, jednak efekt jest zadowalająco dobry, hm ?

Pozdrawiam
Rafał Jankowski

piątek, 24 września 2010

Most..

Normandia..czyli temat dość szeroki, przy czym jedną ruinę zrobiłem niedawno temu.Ostatnimi czasy co model, to ruina...zdecydowałem się na kawałek mostu, przyciętego niekonwencjonalnie...bo prosto(nie pod skosem)
Do budowy użyłem szkieletu z plastiku (odlew byłby topornie ciężki ) -  korka, szczeliny wypełniłem zaprawą.
Bruk  to gotowiec Miniart, który także przyciąłem do własnych potrzeb.
Sama budowla wymaga jeszcze sporo pracy, jednak spora część jest już za mną.
Zużyłem także walającą się po "szuflandii" wieżę od Tygrysa II, zrobiłem kilka przestrzelin i zaczynam ją "opalać"
Przestrzeń pod 2 łukiem mostu także będzie zagospodarowana, ale to z czasem.
Tyle pisania, prawie nic nie zrobione 0_O...modelarstwo heh.
Czas się pochwalić:



Pozdrawiam
RJ

środa, 22 września 2010

M5A1 Normandia WP/DWŚ

Witam.
Cios wyprowadzony, trzeb pójść za nim.
Zestaw(y) do budowy:


Oczywiście w służbie PL.
Jako takiej koncepcji nie ma, powstanie po zlepieniu pojazdu i ustawianiu na scence.Pewne jest jedno, chcę mieć "zaliczonych" kilka wozów z tamtego okresu...gdzie świat raczej zapomniał ileśmy tam teutonów ubili....

Pozdrawiam
RJ

Krupp Protze Kfz 69 & 3,7 cm Pak - The End

Czy jest to mój szczyt dokonań modelarskich...raczej nie, zadowolony jestem mocno połowicznie.
Biorąc pod uwagę przypadłości tego modelu, jego szóstki przeklęte...i tak cud, że w ogóle go ukończyłem.

Czas rozpocząć coś nowego...tak oto sie ma ukończona praca:


PhotobucketKrupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal JankowskiKrupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal JankowskiKrupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal Jankowski
Krupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal JankowskiKrupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal JankowskiKrupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal JankowskiKrupp Protze KFZ 69 Tamiya By Rafal Jankowski

Do następnego.
Rafał Jankowski

niedziela, 19 września 2010

Fig & Wóz....70%

Wracam, po trzykroć, siedmiokroć.....krocie się mnożą...
Kolejny  przypadek demonicznego krupnika - lot nr. 3.
W życiu nie miałem przypadku...żeby model mi 3 RAZY wyleciał z łap(może w poprzednim wcieleniu jednak był samolotem ?) !
Patrzyłem, jak zgrabnie zjeżdża z biurka..tym razem z armatą (poszedł zaczep, a dywanowy potwór zżarł część)

Dobrałem figury dla pojazdu i wstępnie klocek pod model, figury wymagają jeszcze nieco pracy...ale pokazać musiałem iż nie leniuchuje.Wykończyłem el. drewniane na pojeździe i dalej szykuje go na pigment, ale delikatny, jaśniejszy.
Stan pracy:


Kfz 69 Krupp Protze
Kfz 69 Krupp ProtzeKfz 69 Krupp Protze
Kfz 69 Krupp Protze
Kfz 69 Krupp ProtzeKfz 69 Krupp ProtzeKfz 69 Krupp Protze

Pozdrawiam
Rafał Jankowski

piątek, 10 września 2010

Kfz 69 wraz z kołatką 3.7 cm PAK CD(666)

Problemiki były...model wyleciał z rąk, połamała się rama oszklenia, musiałem zdjąć blaszki, naprawić plastik, wkleić blaszki, pomalować...i jest ! Brnę dalej, położyłem przed ostatnią warstwę kurzu.
Zaczynam ściągac maskowanie el. drewnianych i przystepuje do dalszej walki z materią....
666 w nr. rejestracyjnym zobowiązuje, przeklęty Protze - do zdjęć, zakładam koła(model jest w modułach do malowania - czyli oddzielnie przód i rama, oddzielnie paka i koła) i MASZ...brak kółka, szukam, szukam...jest, schowało się w woreczku z resztą nie pomalowanych części..stąd jedno "plasticzane" na zdjęciach.
Postępy:



protzeprotze
protzeprotze
protze
Korzystając z niebanalnego układu cyfr w rejestracji...postanowiłem...o tym w następnych postach.


Pozdrawiam
RJ

środa, 8 września 2010

Kfz 69 wraz z kołatką 3.7 cm PAK

Czas jakiś temu zbudowałem taki model:



Pak 3,7 TamiyaPak 3,7 TamiyaPak 3,7 Tamiya
Kfz 69 Tamiya 1:35 Krupp ProtzeKfz 69 Tamiya 1:35 Krupp Protze
Bazą wyjściową była leciwa Tamiya, która jak widać  ubrałem w nieco blaszek.
Chwilowe zmęczenie projektem Crusader.....wymogło odskoczni, wybrałem opisywany model.

Położyłem kolor bazowy Panzergrau, tym razem nieco ciemniejszy niż miewam to w zwyczaju...dla czego?
Oglądając kilka zdjęć z epoki kolor ten jest nieco ciemniejszy aniżeli utarta "moda" - więc i ja spróbuję...zaznaczam, kolor będzie jeszcze ciemniejszy.
Podstawka skromna i pewnie jeden figurant(może dwa)
Pierwsze zabawy obiciami i błotkiem:



PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucket


Pozdrawiam.

niedziela, 5 września 2010

200 km i więcej....

Wczoraj, wsiadając do warszawo wozu(nazwa nadana przeze mnie, pojazdowi mojej lepszej połowu...dalej zwaną żoną) miałem spore obiekcje co do wystawienia pracy. Modeli wziąłem sporo, bo aż dziesięć swoich i jeden syna. Impreza(2ga w mojej karierze modelarskiej) była bardzo udana, organizacja na wysokim poziomie poziom modeli także....
Sama praca zdobyła miejsce medalowe, jednak to wyróżnienie było dla mnie najważniejsze
Photobucket
Czysto sportowa wygrana, nie mógł wybrać mój kolega bliższy bądź dalszy.....do puszki były wrzucane głosy z nr. modelu/dioramy.

I kolejny miły akcent, w juniorach praca mojego syna( jego pierwszy, w pełni samodzielnie wykonany, model pojazdu) zdobyła 1 miejsce !
Dumny tatuś, niewiele myśląc chwali się i cieszy bardziej niźli sam nagrodzony...:


Photobucket


Photobucket

Ten dokładnie:


PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucket
Pozdrawiam.