czwartek, 31 marca 2011

Poprawka...

Cześć.
Wieczoru wczorajszego robiąc zdjęcia nie przyłożyłem się do oddania barw rzeczywistych autka .
Jak opisałem wcześniej kolor był ciężki do określenia.
Nawet teraz jest, jednak dziś pojazd obiłem, przeciągnąłem zielonymi filtrami, obiłem i zaczynam dodawać naleciałości:

  



Dam mu teraz podeschnąć, bo okropnie kolorek mi przypdał do gustu, i zacznę męczyć dalej.

Pozdrawiam
RJ


środa, 30 marca 2011

Baza

Cześć.
Dziś wziąłem skalpel i papier do rąk.
Na drzwiach, w okolicach gdzie najczęściej można nimi trzepnąć,  porobiłem ryski  które następnie wygładziłem. To samo na rancie(zagięciu) maski, na błotnikach. Jak pisałem na początku auto ma być zużyte jednak nie złom totalny. Po nałożeniu czarnej bazy wziąłem nieco miałkiego piachu i kiedy jeszcze farba była wilgotna zdmuchnąłem z ręki na model, następnie położyłem kolory bazowe(delikatnie cieniując). Wyszedł delikatnie cieniowany, ni to żółty ni to seledyn. Na żywo jest na prawdę ciężko zdecydować do którego mu bliżej.
Teraz korozja z akrylu, wyblaknięcia z olejnej i może nawet coś mi wyjdzie z tego cywila.
   


Pozdrawiam
RJ

wtorek, 29 marca 2011

Zdradzona tajemnica , aktorzy.

Witam i zdradzam ;)
Zdradzam sens scenki !
Usiadłem nad częścią niemą,  aktorską. Nie chcąc mieć umarlaka na dioramce wykonałem spętanego człowieka. Domysły zostawiam oglądającym.
Delikatne retusze figur, ułożenie rąk, nóg to czynności o których wspominać nie muszę.
Zbierałem je dość długo - w końcu są i mają sie dotychczas tak:

   


Celem wytłumaczenia.
Nie są to gangsterzy z pierwszych stron gazet.
Są to podrzędni, zwykli,  wyrobnicy tyrający dla swoich bossów.
Historyjka - przejęli transport alkoholu( pamiętajmy okres prohibicji, wielkiego kryzysu ).
Prowadzą w dół wody kierowcę (nieco zmaltretowanego) którego spętali z rękoma do tyłu...
Chca wyciągnąć informację, od kogo ładunek pochodzi, po ile płacił, do kogo wiózł itd.

Pozdrawiam

poniedziałek, 28 marca 2011

Glony

Cześć.
Tym razem zająłem się podporami.
Pooglądałem zdjęcia jak to glony m/w wyglądają po czym wykonałem ich fakturę,  następnie je malując farbkami.
Zaznaczyłem także bytność soli morskiej dając jaśniejsze akcenty nad planowanym najwyższym punktem lustra wody,  po przypływie.
Efekt :

   




Pozdrawiam
Rafał

niedziela, 27 marca 2011

Niszczenie.

Hej.
W wolnej chwili uznałem iż należy nieco zapaskudzić te ładne, jaskrawe drewno.
Naćkałem kilka farb i zaczynam malować. Tu jaśniej, tu ciemniej... mam nadzieję , że jakoś to wyjdzie zgrabnie.


   


Myślę poważniej jednak nad akwarium - w tym celu zabezpieczyłem już dno żywicą akrylową.
Coś wyszukam, zbuduję obramowanie z plastiku i zaleję całe dno...zobaczymy.

Pozdrawiam
RJ

piątek, 25 marca 2011

Porosty.

Nadszedł czas by nieco pokolorować żółtą powierzchnię.
Użyłem suszu by dodać życia na dnie.
Znalazłem także wózek dziecięcy, który rozparcelowałem i jest oto sobie .
Mam dylemat czy robić głębszą wodę, czy tylko zaznaczyć mokrość terenu.
Nigdy nie pracowałem z żywicami w tej kwestii i nie wiem z którego produktu skorzystać, woda Vallejo odpada. Nadaje się tylko do płytszych zbiorników i ma tendencję do utraty objętości (zwyczajowo się zapada podczas wysychania).
Tak wygląda moja scenka na dziś dzień(wieczór):

   



Pozdrawiam
RJ

czwartek, 24 marca 2011

Dno

Cześć.
Ukształtowałem powierzchnię dna.
Zrobię piaszczysto kamieniste z spora ilością naniesionych śmieci. Teraz, przy jaskrawym kolorze podstawki i konstrukcji może dziko wyglądać, jednak po wymalowaniu  jej w/g mojej wizji będzie pasowało.

Śmieci to jak dotąd butelki, puszki, stary gramofon, jakieś zbite szyby, szmaty większe, konary i drwa większe.
Plan przewiduje ich więcej jak i ...a , to już zobaczycie przy kolejnych odsłonach.:

   



RJ

środa, 23 marca 2011

Molo

Cześć.
Odsłaniam rąbek tajemnicy( czyli pół histroii)
Zbudowałem kawałek nadbrzeża, z drewna.
Taki deptak, molo.
Od kolegi modelarza dostałem pdf`a jak się buduje tego typu konstrukcję.
W/g tam opisanych zasad zlepiłem to coś.
Oczywiście to surowizna, więc jeszce przy niej posiedzę, jednak jakis punkt zaczepienia jest.
Rozmyślam jakie dno wykonać. Czy typowo piaszczyste, czy muł.
Jest problem z obydwoma...bo albo będzie piaskownica, albo czarna dziura - a ma być przypływ .
No nic to się chwalimy, proszę:

   





Pozdrawiam
RJ

wtorek, 22 marca 2011

Koniec budowy

Koniec z ciśnięciem w detalu.
Goni mię troszkę czas więc poprzestaję na tym co mam obecnie.
Jest sporo lepiej aniżeli  to z czym zaczynałem.
Na samym końcu zajmę się kołami szprychowymi  - te będę musiał niestety wykonać sam...jakoś.
Na razie problem odsuwam na bok
Dorobiłem kila nitów połączenia karoserii z ramą, dodatkową lampkę, lusterko, od spodu kawałek wydechu, kątowniki z deskami do podtrzymania konstrukcji i naniosłem już nieco piasku na podwozie.
Teraz zacznę dłubać podstawkę.

   



Pozdrawiam
Rafał