Koniec z ciśnięciem w detalu.
Goni mię troszkę czas więc poprzestaję na tym co mam obecnie.
Jest sporo lepiej aniżeli to z czym zaczynałem.
Na samym końcu zajmę się kołami szprychowymi - te będę musiał niestety wykonać sam...jakoś.
Na razie problem odsuwam na bok
Dorobiłem kila nitów połączenia karoserii z ramą, dodatkową lampkę, lusterko, od spodu kawałek wydechu, kątowniki z deskami do podtrzymania konstrukcji i naniosłem już nieco piasku na podwozie.
Teraz zacznę dłubać podstawkę.
Pozdrawiam
Rafał
Goni mię troszkę czas więc poprzestaję na tym co mam obecnie.
Jest sporo lepiej aniżeli to z czym zaczynałem.
Na samym końcu zajmę się kołami szprychowymi - te będę musiał niestety wykonać sam...jakoś.
Na razie problem odsuwam na bok
Dorobiłem kila nitów połączenia karoserii z ramą, dodatkową lampkę, lusterko, od spodu kawałek wydechu, kątowniki z deskami do podtrzymania konstrukcji i naniosłem już nieco piasku na podwozie.
Teraz zacznę dłubać podstawkę.
Pozdrawiam
Rafał
ja bym pomalował maskę w innym kolorze albo błotnik po wymianie :)(ucieczka przed policją :)
OdpowiedzUsuń