piątek, 21 czerwca 2013

Tym razem żywiej.

Witam.
Prace doczekały się niemal wyglądu ostatecznego...czy w 100%..hmm. nie wiem jeszcze. W każdym bądź razie co miało się ożywić kolorem żywsze już być nie może w moim odczuciu, gdyż tak postrzegam kolory natury.
Ciężarówka stoi po kabinę w gęstych krzaczorach celem ukrycia przed ewentualnym nalotem, w scenie zmoczyłem ubitą drogę nie robiąc z niej szosy na stepach po odwilży. Nie wykorzystałem także triku w postaci dodania kałuży w kolorze rozpuszczonej gliny.
Więc wpierw :





W scence z Syrii nie ruszałem nic, tam już jest dobrze i dalsze kombinowanie nie pomoże. Scenka z Włoch, tu podmalowałem, dodałem,ująłem roślinności.
Pokusiłem się także o przecięcie scenki w poprzek czymś błyszczącym. Dajmy na to że kałuża bądź jakieś małe, leśne, źródełko.:




Jak widać w niektórych miejscach jeszcze mętne, mam nadzieje iż to się na dniach zmieni, po odparowaniu wody z akrylu.

Doszedłem do wniosku, że praca jednak nie będzie "frontowa" - tzn, do oglądania tylko z 1 strony.
Zamierzam wykonać jeszcze coś, by finalnie oddać w pełni zasłużoną cześć Wojtkowi. Sami żołnierze w tej pracy są oczywiście ważni, jednak głównie ma ona na celu zwrócenie uwagi na jednego Bohatera, który nieświadomie wpisał się w historię Wojska Polskiego po wsze czasy.

Pozdrawiam
RJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)