środa, 6 lipca 2011

Pędzel in akszyn

Hej.
Płaczu co niemiara, ale nie poddaje się - twardym nie mientkim cza być !
Jestem solidnie poza granica połowy malunków graciarni.
Dodałem jeszcze na wierzch broń , słuchawkę i kajbel co to łączy ją z radiostacją.
W komorze silnikowej lekki brudzing, teraz dojdzie mokrość po olejach.
Udało się uniknąć takosamości poszczególnych gratów poprzez szybkie filtry akrylowe.
Zastanawiam się czy go tłuc młotkiem, czy nie...
No nic, jak dotad tyle popsułem:

   



Pozdrawiam
Rafał Jankowski

1 komentarz:

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)