Cześć.
Byczenia się dość(no prawie, idzie majówka/grillówka) - na warsztat wrzucam Mardera III oraz Carrierka.
Historia powstania, jak to u mnie bywa przypadkowa...
Zaczęło się od figurki pod którą lepiłem podstawkę(tak po cichu - i dobrze) - zbabrałem topiąc w piekarniku, chciałem coś innego tylko "pod nią" - złapałem już kiedyś zaczętego Mardera, jakąś podstawkę(tak brzydka, że piękna) jednak nadal czegoś brakowało. Wybrałem pojazd mały jednak ciekawy Carrier. Miałem już do niego blaszki więc budowa poszła w try miga. Ginął nieco na tle rozwalonego niszczyciela także postanowiłem go nieco wynieść w górę. Oczywiście będą także figurki, Polacy. Pojazd z oznaczeniami PL, fikcyjny.
Nie chce mi się grzebać w literaturze i nanosić poprawki, więc nieco zwymyślony.
Zarys wstępny przedstawia się takoż:
Myślę, że dość ciekawie to wygląda na tym etapie. Co będzie później czas pokaże.
A, bo nie dodałem - figurka od której się zaczęło finalnie nie wystąpi.
Była celem a stała się przyczynkiem, dziwne...
Pozdrawiam
RJ
Byczenia się dość(no prawie, idzie majówka/grillówka) - na warsztat wrzucam Mardera III oraz Carrierka.
Historia powstania, jak to u mnie bywa przypadkowa...
Zaczęło się od figurki pod którą lepiłem podstawkę(tak po cichu - i dobrze) - zbabrałem topiąc w piekarniku, chciałem coś innego tylko "pod nią" - złapałem już kiedyś zaczętego Mardera, jakąś podstawkę(tak brzydka, że piękna) jednak nadal czegoś brakowało. Wybrałem pojazd mały jednak ciekawy Carrier. Miałem już do niego blaszki więc budowa poszła w try miga. Ginął nieco na tle rozwalonego niszczyciela także postanowiłem go nieco wynieść w górę. Oczywiście będą także figurki, Polacy. Pojazd z oznaczeniami PL, fikcyjny.
Nie chce mi się grzebać w literaturze i nanosić poprawki, więc nieco zwymyślony.
Zarys wstępny przedstawia się takoż:
Myślę, że dość ciekawie to wygląda na tym etapie. Co będzie później czas pokaże.
A, bo nie dodałem - figurka od której się zaczęło finalnie nie wystąpi.
Była celem a stała się przyczynkiem, dziwne...
Pozdrawiam
RJ
mardera umieść w bagnie i daj dużo zieleniny :D
OdpowiedzUsuń