poniedziałek, 29 listopada 2010

Brytol -- "Five o clock"

Tym razem spróbuję pomalować nieco większą figurkę, co z tego wyjdzie czas pokaże.
Przedmiot zainteresowania:

   


Bardziej traktuje ją jako tester mych umiejętności.
Z góry zakładam, iż mogę ponieść klęskę, ale i moge się mile zaskoczyć...bo w życiu różnie bywa.

Kolega  jadąc do Katowic, na imprezę modelarską, zaoferował się,  zaproponował bym wystawił coś swojego.
Dałem do oceny model Famo, Krupp Protze, Flakpanzer I , scenkę "1920" oraz niedawno ukończoną diorame -  "Normandia 44"
Miłe zaskoczenie, po powrocie kolegi okazało się że:

   
Rafa� Jankowski


Normandia 44 zgarnęła główne trofeum/puchar/ - o co toczył się w ogóle bój.
W figurach scenka 1920 była 1 przegraną(2 miejsce) - w ogóle się nie spodziewałem, jak to ! w figurach !?
Oskar, mój syn, stanął na pudle zajmując w pojazdach kołowych ZŁOTO i w dioramach SREBRO.
Kolega natomiast rozbawiał publikę wyjściami/wywołaniami - sam zdobył trzy medalowe miejsca plus sześć..nie, siedem naszych.
Wpierw ze smykami - On wielki idąc po nagrodę Oskara miał za plecami brzdące, moich pięć i swoich trzy...za pewne komicznie to wyglądało.

Pozdrawiam.
Rafał Jankowski

2 komentarze:

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)