środa, 9 października 2013

Ostatni z czterech/ Last one

Cześć.
Ostatni z modeli sklejony, DML Panzer IV wersja E













W każdym z czterech czołgów dołożę po kilka detali, jednak to uczynię dopiero po pomalowaniu i wklejeniu w podłoże. Przyczyna prosta, podczas malowania, weatheringowania odłamałbym. Dodatkowo, ku przestrodze i pamięci(własnej) zawsze należy zostawić po kilka kropel farb używanych/ mieszanych podczas procesu j/w by finalnie dodane drobiazgi nie odbiegały kolorystyką od pierwowzoru. Było taki zabieg widać sporo razy w moim warsztacie, co uważniejsi pewnie zauważyli..a to rury brak, a to drzwiczek..i nagle są, w kolorze identycznym jak reszta. Strategia sklejenia to też bardzo ważny czynnik !
Opóźniam ten proceder nie klejąc el ruchomych, drzwiczek, włazów..itd.
Ułatwia to malowanie, łatwiej psikać sam moduł niż maskować cały czołg.

Do następnego
RJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)