Cześć.
Koniec, za kilka dni jadę tam, gdzie Słowianin czuje się jak w domu....Mazury.
A tymczasem, wkleiłem wizjery, zbiłem szybkę szperacza, dodałem małych kałuż...i koniec.
Niestety, muszę zacząć podpisywać zdjęcia z uwagi na krnąbrność internautów, nie pytają a używają.
Chcesz użyć moich zdjęć, to będziesz musiał od razu mnie reklamować.
Pozdrawiam
RJ
Koniec, za kilka dni jadę tam, gdzie Słowianin czuje się jak w domu....Mazury.
A tymczasem, wkleiłem wizjery, zbiłem szybkę szperacza, dodałem małych kałuż...i koniec.
Chcesz użyć moich zdjęć, to będziesz musiał od razu mnie reklamować.
Pozdrawiam
RJ
Świetna praca. Gratuluję efektu końcowego, bo jest oszałamiający :)
OdpowiedzUsuńMiło, dziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że zaczynasz podpisywać. Nie oznacza to że przestanę podpytywać o fotki, które chciałbym od czasu do czasu wykorzystać, jeszcze nie jestem na etapie wykonywania samemu zdjęciowej dokumentacji, ale za jakiś czas...
OdpowiedzUsuńTwoja opcja jest jak najbardziej właściwa. Mnie się rozchodzi o kolejność poczynań internautów, użyć, nie pytać. Znalazłem(nie sam, powiedział mi ktoś) mase swoich zdjęć w dość dziwnych miejscach, użytych bez mojej zgody. Także jeśli czegoś będziesz sobie życzył, to u mnie problemu nie będzie.
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na kolejne Twoje prace. Jak zapewne zdążyłeś się zorientować u mnie czołgi chodzą, ale nie pogardzę samolotami, one będą wchodzić w dalszej kolejności...
OdpowiedzUsuńOj, samoloty, tych jak dotąd to zrobiłem jeden...a 2gi leży rozgrzebany już około 4 lat.
OdpowiedzUsuńZnalazłem sztukę, ale w skali mniejszej, całą.Tematyka wrześniowa...coś tam mi po głowie chodzi, jednak chcę ukończyć Priesta, co to go znalazłem i mogę wlepić mu magiczne PL II Korpus Artylerii ^^ oraz wykonać dość dziwną i raczej niespotykana dioramę. Właściwie to nie będzie diorama, przynajmniej ciężko będzie ja tak nazwać :)