poniedziałek, 1 listopada 2010

Dziewiętnaście Dwadzieścia.

Czołem.
Leki zwrot akcji, wyskoczył mi temat poboczny, mocno przypadkiem.
Chciałem wmieszać rycerza do scenki z FF, jednak miejsce na niej wyeliminowało mi tegoż..zatem, do rycerza wyskrobałem figurkę.
Od siebie w niej nie wiele, ale zaczynać jakoś trzeba.
Rozciąłem złączone nogi, jedną podkuliłem, zeszlifowałem mundur WH na gładko i zacząłem podszlifowywac tu i tam.
Dorobiłem guziki i kawałek dołu kurtki.
Zrobiłem torbę z hełmem w środku, na nodze wojaka rozłożyłem flagę, i pod stopę dałem drugą(ta na ziemi).
Figura ma przypominać( MA BYĆ napisać nie mogę, po malowaniu wyjdzie) Polaka z okresu 1920.
Scenka - po przegonieniu bolszewików, przyszedł zmienić flagę...i przystanął w zadumie.
Figurka metalowa to Adalbertus - 1410 r.




I tak to na dziś dzień wygląda.Ogólnie roztrzepaniec modelarski jestem, jak coś mnie "tąpnie" to rzucam wszytko w koło i dłubię w tym, co mnie najdzie.

Pozdrawiam
RJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)