Poskładałem, wlepiłem na pancerz, dostałem także kółko zapasowe na przód bez którego nie mogłem iść dalej...już tylko mały kroczek dzieli mnie od zapaćkania wozu farbami, skrzynka amunicyjna na tył wieży.
W między czasie dorobiłem chłopakom czerwone chusty, pamiętacie ?
To 3 Brygada Strzelców(Krwawe Koszule) !
Tu możecie poznać kilku z Nich:
http://www.breda.fora.pl/dzialalnosc-beskidzkiego-stowarzyszenia-maczkowcow,30/wizyty-u-weteranow,32.html
Oni tam byli....widzieli, walczyli.
Wracając do pracy, dalej męczę także grunt - miotam się.
Nie wiem czy zrobić całkowicie mokry, czy pośredni..nie wiem, może jutrzejszy dzień przyniesie nowe pomysły.
Dziś jest tak:
Pozdrawiam
RJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)