Miłe zaskoczenie, co prawda na zbyt wielu konkursach modelarskich nie byłem, jednak ten będę wspominał miło.Dobra organizacja uspokoiła me niepokoje..wiadomo, im większa "masówka" tym więcej może się stać modelom.Koledzy z Lublina stanęli na wysokości zadania, gratuluję !
Z samych wystaw została mi jeszcze jedna do odwiedzenia, ta największa, jak się ją określa w środowisku modelarskim.
Tym razem zostały nagrodzone moje dwie prace - "chorobowa" Normandia44 - która mieliście okazje oglądać na łamach tego bloga oraz w kategorii pojazdów kołowych Krupp Protze.
Nie omieszkałem zabrać także pracy syna. Oskar wywalczył dyplom i "złoty" wisiorek.
Mam taką cichą nadzieję, że 2 złoto zmobilizuje Go do dalszych zabaw w modelarstwo.

Poznałem kilka osób, które były mi znane tylko z sieci.
Wymieniliśmy doświadczenia i mam nadzieję, że uda się jakoś je wprowadzić do własnego warsztatu.
Teraz już spokojnie zabiorę się za kolejny model.
Tym razem przesunę nieco palcem po mapie 2WŚ, ląduję w Holandii.
Pozdrawiam
Rafał Jankowski.